W Wielkiej Brytanii jeszcze raz wydano Serię niefortunnych zdarzeń.
Nowe wydanie ma czarną okładkę i sprzedawane jest w specjalnym czarnym "pokrowcu" na książkę.
Książka jest wydrukowana na białym papierze, a okładkę ma z twardej tektury. W środku - zamiast grafik - są kolorowe ilustracje.
Czy podoba Wam się bardziej nowe, czy stare wydanie SNZ?
PS. Na razie tylko Bad Beginning (Przykry Początek) można dostać w Anglii w nowym wydaniu.